Kredyty w banku nie są dostępne dla każdego, wręcz przeciwnie – trzeba spełnić szereg kryteriów, po których i tak może spotkać nas odmowa. Co więc zrobić, gdy potrzebujemy szybkiego dopływu gotówki, a instytucje bankowe są poza naszym zasięgiem? Jednym ze sposobów jest tu pożyczka pod zastaw, przy czym uwaga: aby czerpać z jej zaciągnięcia same korzyści, musimy być bardzo ostrożni i rozważni.
Pożyczka pod zastaw – co to w ogóle jest?
Pożyczki pod zastaw, jak sama nazwa wskazuje, są udzielane w oparciu o zastawienie nieruchomości lub innych dóbr z naszego majątku. Dzięki temu nasze dochody czy historia kredytowa nie mają aż tak dużego znaczenia jak w przypadku zaciągania kredytów bankowych. Instytucja pożyczkowa wie bowiem, że jeżeli nie spłacimy zobowiązania, zostanie ono odzyskane właśnie przez ów zastaw.
Na co zwracać uwagę?
Zanim złożymy jakikolwiek podpis, należy dokładnie przeczytać umowę. Kwota pożyczki jest adekwatna do wartości zastawu, jednak ta druga – w przypadku nieuczciwych pożyczkodawców – może być obniżana. Zwróćmy więc uwagę, co ma wpływ na proponowaną kwotę (a może to być np. powierzchnia domu) i porównajmy to z ofertami konkurencyjnymi. Co też ważne: omijajmy oferty wywieszane na różnych słupach ogłoszeniowych itp. Zazwyczaj kryją się pod nimi zwykli wyłudzacze, którzy tylko czekają na nasz majątek. Przed podjęciem współpracy warto więc sprawdzić, z kim mamy do czynienia, jakie dany pożyczkodawca ma opinie itd.
Dla kogo?
Pożyczka pod zastaw kojarzy się przede wszystkim z osobami zadłużonymi. Rzeczywiście, jeżeli nasza historia kredytowa jest negatywna, bywa, że to właśnie taka oferta stanowi jedyne (lub przynajmniej jedno z nielicznych) źródeł pieniędzy. Warto jednak pamiętać, że tego typu pożyczki to również propozycja dla wszystkich, którzy nie chcą korzystać z wysoko oprocentowanych ofert bankowych (choć i pożyczki z zastawem są oprocentowane!). Ponadto jest to propozycja dla wszystkich zainteresowanych kredytem hipotecznym, którym jednak bank odmówił.